Day 5
Favorite love story in a movie
Favorite love story in a movie
Nie przepadam za takimi fabułami. Serio. Dałbym "Źródło", ale nie chcę się powtarzać, więc myślę, myślę i wymyśliłem. "Odlot", a konkretnie pierwsze, wzruszające 20 minut. Chyba jeszcze mi na żadnej animacji łzy nie pociekły tak szybko. Piękna historia miłości. Uczucia, które trwa mimo odejścia bliskiej osoby i popycha staruszka do przeżycia przygody życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz