Jeżeli kogoś interesuje szort o kobiecie masturbującej się lodami na patyku to w "Bizarro dla początkujących" znajdzie się coś dla niego. Niestety Kazek jakoś się solowymi opowiadaniami nie popisał (zobaczymy jak wyszedł mu duet z Kainem). Dał do zbioru trzy teksty, każdy na swój sposób dziwny, ale żaden się niczym nie wyróżnia i każdy jest kiepsko spuentowany. "Lodowa epopeja Basi" można uznać za najlepszą - od początku do końca jest zrozumiała. Odniosłem jednak wrażenie, że inspiracji dostarczył program o najgorszych śmierciach i kobieta lubująca się w marchewkach, więc bańka oryginalności pryska. Czytałem o wiele lepsze opowiadania Kyrcza Jr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz