Walnąłem się nie wspominając o tym w nocy. Zapowiada się, że do tych dwóch dobrych westernów z ostatnich 17 lat dołączy niedługo nie tylko trzeci, ale i czwarty. Jeden to wspominany niedawno "Red Hill", drugi to "Prawdziwe męstwo" - remake filmu z Johnem Waynem, w reżyserii braci Coen. Jakoś mi zupełnie wyleciał z głowy, Zamiast Wayne'a Jeff Bridges! Yeah! Do tego Josh Brolin i Matt Damon. Rzadko kiedy mam ciarki na trailerach, a jeszcze rzadziej na trailerach, które oglądam w domu, na monitorze. "True Grit" zrobi na pewno sporo dobrego. Mimo, że remake, to czuję Oscara!
unforgiven i ? Propozycja?
OdpowiedzUsuńTruposz? Zabójstwo jessiego jamesa? 3.10 Yuma?
Sukiaki western django?
jakie są te 2 dobre westerny ostatnich 17 lat?
Przeczytaj poprzednią notkę ;)
OdpowiedzUsuń"Bez przebaczenia" jest starsze niż 17 lat.
Poza tym w poprzedniej notce napisałem, że nowa "Yuma" odpada. "SWD" nie jest czystym westernem... to przecież wierd west.
Chodziło mi o "Zabójstwo Jessiego Jamesa" i "Szybcy i martwi", "Propozycji" nie znam.
Racja, nie zauważyłem poprzedniej notki. Propozycji akurat też nie widziadłem, ale wyreżyserował ją facet odpowiedzialny za Drogę McCarthy'iego, zaś muzykę nick Cave zrobił, wiec jak dla mnie te 2 rekomendacje wystarczą by kiedyś się z tym filmem zapoznać.
OdpowiedzUsuń