Pomysł przyszedł niespodziewanie. Przeglądałem pewien znajomy blog i nagle BĘC!.
Codziennie natrafiam na jakieś świetne rysunki, figurki, komiksy i zdjęcia, które gubią się w gąszczu zakładek albo po prostu przepadają. Chciałem sobie to gdzieś zapisywać już od dłuższego czasu, niekoniecznie na dysku. I początkowo takim miejscem miał być plurk, ale nie spełnia swojego zadania, bo przeglądanie go i cofanie się do czegokolwiek sprzed miesiąca jest długotrwałe i uciążliwe. Kolejnego serwisu już nie będę zaszczycał swoją obecnością (jest ich i tak już za dużo), więc od dzisiaj na flcl będą lądować piątkami różne geekowe pierdoły: fotografie moich ulubionych artystów, paski komiksowe, plakaty, infografiki i wyczesane nadruki z koszulek. Jak najbardziej związane z filmami, serialami, książkami, muzyką, komiksami i wszystkim tym, co pochłaniam. Co uzbiera się pięć to wrzucam. Bez podpisów (bo części z nich nie mam już jak sprawdzić), mam nadzieję że się nikt nie obrazi.
I jako specjalny, ponadprogramowy bonus ja (mojej roboty) i Kamila (roboty Kamili) jako postaci ze świata "Scotta Pilgrima" (klikać po większe). Po prostu an epic of epic epicness:
Codziennie natrafiam na jakieś świetne rysunki, figurki, komiksy i zdjęcia, które gubią się w gąszczu zakładek albo po prostu przepadają. Chciałem sobie to gdzieś zapisywać już od dłuższego czasu, niekoniecznie na dysku. I początkowo takim miejscem miał być plurk, ale nie spełnia swojego zadania, bo przeglądanie go i cofanie się do czegokolwiek sprzed miesiąca jest długotrwałe i uciążliwe. Kolejnego serwisu już nie będę zaszczycał swoją obecnością (jest ich i tak już za dużo), więc od dzisiaj na flcl będą lądować piątkami różne geekowe pierdoły: fotografie moich ulubionych artystów, paski komiksowe, plakaty, infografiki i wyczesane nadruki z koszulek. Jak najbardziej związane z filmami, serialami, książkami, muzyką, komiksami i wszystkim tym, co pochłaniam. Co uzbiera się pięć to wrzucam. Bez podpisów (bo części z nich nie mam już jak sprawdzić), mam nadzieję że się nikt nie obrazi.
I jako specjalny, ponadprogramowy bonus ja (mojej roboty) i Kamila (roboty Kamili) jako postaci ze świata "Scotta Pilgrima" (klikać po większe). Po prostu an epic of epic epicness:
Super pomysł :) Pilgrimowa Bree nawet podobna ale Ty już nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńno bo ty mnie Paweł nie widziałeś z brodą ;)
OdpowiedzUsuńAle wytrzeszczone gały identyczne :D
No właśnie po gałach tylko poznałem :D Zrzuciłeś trochę masy? ;)
OdpowiedzUsuńA tak wracając do tematu, to Green Lantern zawsze głupie rzeczy wymyślał z tym pierścieniem :D Kacper to mój faworyt w pierwszej edycji.
Trochę schudłem, ale chyba i tak więcej ważę niż przed rokiem, co się widzieliśmy. :D a co do moich o faworytów... w tej piątce są tylko tacy ;)
OdpowiedzUsuń