niedziela, 4 września 2011

Reanimacja - pacjent żyje!

Nie będę rzucał sparafrazowanym sucharem z Marka Twaina, flcl żyje i chociaż nie ma się zbyt dobrze, to jeszcze jakiś czas pociągnie.  

Jak człowiek funkcjonuj w świecie pracy i obowiązków, to niewiele czasu i sił zostaje mu na przyjemności. I praca, i obowiązki w dużym stopniu zmuszają człowieka do siedzenia przed komputerem, także szkoda poświęcać drogocenne wolne minuty na klepanie w necie. Ale chęć dzielenia się pozostała. Zawsze lubiłem pisać... także nadal staram się przez regularnie prowadzić piwnego bloga, piszę recenzje dla Carpe Noctem, udzielam się na forum Gotham Cafe..., ale i tak odczuwałem pewien niedosyt.

Blog niedawno obchodził 4. urodziny i zrobiło mi się go żal. Taki smutny, zaniedbany, a przecież świetnie mi służył. Czas na kolejną reaktywację! Otrzymał jeszcze brzydszy od dotychczasowego wygląd (przynajmniej w moim mniemaniu to takie lekkie retro) i uaktualniłem go nieznacznie. Zmieni też delikatnie swój charakter. Chciałbym, żeby na rzecz długich filmowych recenzji (których znowu nie było tak dużo) więcej było krótkich impresji. Kilka zdań o ostatnio obejrzanych. Spinać się będę do tekstów o rzeczach, które jakoś szczególnie mnie zainteresują. Doszła jeszcze strona "popełnione" - domyślnie będzie spisem wszystkiego (recenzji, wywiadów i artykułów) co napisałem dla Carpe - od miesiąca funkcjonuje w wersji 2.0, więc wszystko co wcześniej linkowałem jest już nieaktualne.

Let's rock!

3 komentarze:

  1. Po pierwsze wygląd bardzo bardzo fajny. Po drugie ostatnio bardzo podobny tekst napisałem do siebie. Też planowałem zamieć dłuższe recenzje na krótkie notki o tym co czytam i oglądam... ostatecznie nie puściłem tego posta i chyba dobrze, bo od tamtej pory nic nie napisałem, a kilka dni temu ostatecznie zamknąłem bloga. Nie sądzę bym jeszcze bawił się w blogowanie, szczególnie gdy pisanie na sk.pl i nagrywanie zajmuje mi już resztki wolnego czasu. Mam nadzieję, że flcl nie podzieli tego losu. Fajnie by było znów coś tu poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Mando.

    Mam nadzieję, że nie będzie więcej takich przerw. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia Sicku! Zawsze mi szkoda dobrych blogów, ale mam nadzieję, że znajdziesz więcej czasu na zapełnienie tego miejsca, za co trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń