niedziela, 18 września 2011

Przygoda z owcą

"Thanks, Smokey!" pokazał mi Pavel. To samo w sobie jest dla mnie zabawne, ale tych którzy go nie znają, bardziej bawić będzie sam film. Niekonwencjonalne spojrzenie na temat. Trudna i niesmaczna tematyka, ale jednocześnie wszystko jest szczerze zabawne, nie sposób się nie śmiać. Poza tym ten kilkuset sekundowy obraz nasycony jest erotyzmem, jakiego czasem trudno jest szukać w filmie kinowym. Dobra rzecz.

Zresztą inne filmiki od Zoochosis są równie zabawne.


1 komentarz: