Jeszcze kilka lat temu zarywałem noce, by oglądać rozdanie nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Moja mama wstawała do pracy, a ja, ledwo przytomny kładłem się spać. Później mi przeszło, obejrzałem skrót albo przeczytałem listę nominowanych w Internecie i wystarczyło. Im byłem starszy tym bardziej Oscar zaczął tracić w moich oczach. Im więcej przegranych filmów oglądałem (głównie tych starszych) tym trudniej było mi rozumieć wybory Akademii. Z roku na roku, kolejne jej wybory wydawały mi się coraz bardziej chybione. Przestałem się nawet starać oglądać nominowane filmy. Ale koniec wylewania żali.
Zawsze lubiłem zabawę w prognozowanie wygranych. Jak byłem młodszy rysowałem pisakiem czerwone kółka w programie telewizyjny (dla jasności dodam że na oscarowych zestawieniach), a gdy podrosłem i poznałem ludzi interesujących się filmem, zacząłem o nich z nimi rozmawiać i zawsze kupa zabawy przy tym była. W tym roku jakoś czasu i okazji do rozmów nie miałem. Nawet z najbliższymi. Także postanowiłem jak dziecko z onetu, które udaje że zna się na filmach te moje prognozy umieścić na blogu. Zobaczymy ile się z tego sprawdzi.
Nie będę linkował, bo by się nie wyrobił do końca gali. Przewidywanych wygranych dam na końcu każdej kategorii i pogrubioną czcionką, czasem z jakimś krótkim komentarzem. Lecimy!
Zawsze lubiłem zabawę w prognozowanie wygranych. Jak byłem młodszy rysowałem pisakiem czerwone kółka w programie telewizyjny (dla jasności dodam że na oscarowych zestawieniach), a gdy podrosłem i poznałem ludzi interesujących się filmem, zacząłem o nich z nimi rozmawiać i zawsze kupa zabawy przy tym była. W tym roku jakoś czasu i okazji do rozmów nie miałem. Nawet z najbliższymi. Także postanowiłem jak dziecko z onetu, które udaje że zna się na filmach te moje prognozy umieścić na blogu. Zobaczymy ile się z tego sprawdzi.
Nie będę linkował, bo by się nie wyrobił do końca gali. Przewidywanych wygranych dam na końcu każdej kategorii i pogrubioną czcionką, czasem z jakimś krótkim komentarzem. Lecimy!
Najlepszy film
- "Bękarty wojny"
- "Precious: Based on the Novel Push by Sapphire"
- "Odlot"
- "Dystrykt 9"
- "A Serious Man"
- "The Blind Side"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "W chmurach"
- "Była sobie dziewczyna"
- "Avatar" - co tu pisać... game changer w kinie rozrywkowym. Wszyscy teraz na gwałt chcą robić w 3D, nawet Scorsese, który upatruje w tym przyszłości kina. Poza tym zdarzają się te skręty w efekciarstwo i wydaje mi się, że w tym roku będzie taki właśnie skręt. No i film porusza porusza w przystępny sposób ważkie tematy, nie tracąc na rozrywkowości i jest momentami ckliwy, a oni takie lubią. Ale i tak, sercem jestem z "Odlotem".
A swoją drogą co to kurde za pomysł żeby dać 10 filmów? Nie chcieli komuś wyraźnie zrobić przykrości. Te 5 dodatkowych nominacji zmniejszyło im rangę.
Najlepszy aktor pierwszoplanowy
- Morgan Freeman
- Jeremy Renner
- Colin Firth
- George Clooney
- Jeff Bridges - "Szalonego serca" nie widziałem, ale zdobycie Złotego Globu, nagrody od BAFTA i Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych czyni go najbardziej prawdopodobnym zwycięzcą. Poza tym już pracuje sobie na tą nagrodę już jakiś czas.
Najlepszy aktor drugoplanowy
- Woody Harrelson
- Stanley Tucci
- Christopher Plummer
- Matt Damon
- Christoph Waltz - nie wiem czy zasługuje na nagrodę bardziej niż inni, bo żadnego filmu z tych, za które byli nominowani nie widziałem. Kibicuję z całego serca Harrelsonowi. Wydaje mi się, że jednak docenią Waltza, bo Landa jest najbardziej zapadającą w pamięć postacią z tego filmu.
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
- Meryl Streep
- Sandra Bullock
- Helen Mirren
- Carey Mulligan
- Gabourey Sidibe
Najlepsza aktorka drugoplanowa
- Maggie Gyllenhaal
- Penélope Cruz
- Anna Kendrick
- Vera Farmiga
- Mo'Nique - w przypadku pierwszoplanowej, jak i drugoplanowej roli kobiecej wygrają czarnoskóre panie z "Precious". Może nie tyle ze względu na poprawność polityczną, ale dlatego, że są to nowe twarze, a "Precious" wydaje mi filmem, za który w tych kategoriach właśnie nagrodzą.
Najlepszy reżyser
- Quentin Tarantino
- Kathryn Bigelow
- Jason Reitman
- Lee Daniels
- James Cameron - chciałbym chyba, że to Reitman zgarnął statuetkę w tej kategorii, bo "W chmurach" cholernie mi się podobało, ale to chyba jeszcze nie jego czas. Cameron chociaż jest dupkiem to wydaje mi się faworytem i dostanie za tego "game changera".
Najlepszy scenariusz oryginalny
- "Odlot"
- "Bękarty wojny"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "The Messenger"
- "A Serious Man" - coś czuję, że po raz kolejny Akademia da upust swoim uczuciom względem Ethana i Joela Coenów. Chyba, że będzie niespodzianka i wygrają Oren Moverman i Alessandro Camo za "The Messengera".
Najlepszy scenariusz adaptowany
- "In the Loop"
- "Dystrykt 9"
- "W chmurach"
- "Była sobie dziewczyna"
- "Precious: Based on the Novel Push by Sapphire"
Najlepszy film nieanglojęzyczny
- "Ajami"
- "El Secreto de sus ojos"
- "Gorzkie mleko"
- "Prorok"
- "Biała wstążka" - wydaje mi się, że Złota Palma i Złoty Glob czynią z tego filmu pewniaka.
Najlepszy długometrażowy film animowany
- "Księżniczka i żaba"
- "Fantastyczny Pan Lis"
- "Koralina i tajemnicze drzwi"
- "Sekret księgi z Kells"
- "Odlot" - Pixar zrobił po raz kolejny kawał świetnego kina i nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek z reszty nominowanych mógł mu zaszkodzić. Chociaż nie będę płakać jeżeli wygra Pan Lis z rodziną i przyjaciółmi.
Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny
- "Człowiek, który pokonał Pentagon"
- "Which Way Home"
- "Food, Inc."
- "The Cove"
- "Birma VJ" - słowo Pentagon może być tutaj kluczowe, jednak wydaje mi się, że z racji tematu to właśnie i sytuacji jaka tam panuje wygra Birma.
- "Star Trek"
- "Boski"
- "Młoda Wiktoria" - film o angielskiej królowej i nie zgarnąłby nagrody? Nie ma takiej możliwości (a przynajmniej tak mi się wydaje).
Najlepsza muzyka oryginalna
- "Avatar"
- "Sherlock Holmes"
- "Odlot"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "Fantastyczny Pan Lis" - mimo mojego całego uwielbienia dla Hornera, to jednak jego ścieżka do "Avatara" nie była niczym specjalnym. Z tej piątki najbardziej przypadło mi do gustu to co zrobił Alexandre Desplat. Idealna harmonia muzyki z filmem (chociaż pewnie i tak zgarnie Horner).
Najlepsza piosenka
- "Paryż 36"
- "Szalone serce"
- "Księżniczka i żaba" x2
- "Nine - Dziewięć" - nie znam się na piosenkach, ale skoro to z musicalu, to właśnie wg mnie ma największe szanse.
Najlepsza scenografia
- "Avatar"
- "Młoda Wiktoria"
- "Nine - Dziewięć"
- "Parnassus"
- "Sherlock Holmes" - raz, że dostał nagrodę od Amerykańskiej Gildii Scenografów, a dwa - rzeczywiście było świetnie.
Najlepsze efekty specjalne
- "Star Trek"
- "Dystrykt 9"
- "Avatar" - tutaj CGI i 3D deklasuje z miejsca obu przeciwników, mimo iż efekty komputerowe były w obu bardzo dobre.
Najlepsze kostiumy
- "Jaśniejsza od gwiazd"
- "Parnassus"
- "Nine - Dziewięć"
- "Coco Chanel"
- "Młoda Wiktoria" - tak na czuja.
Najlepsze zdjęcia
- "Bękarty wojny"
- "Biała wstążka"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "Harry Potter i Książę Półkrwi"
- "Avatar"
Najlepszy dźwięk
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "Bękarty wojny"
- "Star Trek"
- "Transformers: Zemsta upadłych"
- "Avatar"
Najlepszy krótkometrażowy film aktorski
- "Zamiast Abrakadabra"
- "Kavi"
- "The Door"
- "The New Tenants"
- "Miracle Fish" - nie wiem nic na temat żadnej z tych krótkometrażówek, także tutaj strzelam
Najlepszy krótkometrażowy film animowany
- "Wallace i Gromit: Kwestia tycia i śmierci"
- "Granny O'Grimm's Sleeping Beauty"
- "La Dama y la muerte"
- "French Roast"
- "Logorama" - i tak wiemy, że wygra Nick Park, ale "Logorama" ze swoim ciekawym pomysłem, aż się prosi o to wyróżnienie.
Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny
- "The Last Campaign of Governor Booth Gardner"
- "The Last Truck: Closing of a GM Plant"
- "Music by Prudence"
- "Królik po berlińsku" - widziałem i uważam że jest świetny. Poza tym byłoby miło, gdyby jakiś polski akcent wśród nagrodzonych był.
Najlepszy montaż
- "Bękarty wojny"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "Precious: Based on the Novel Push by Sapphire"
- "Dystrykt 9"
- "Avatar"
Najlepszy montaż dźwięku
- "Bękarty wojny"
- "The Hurt Locker. W pułapce wojny"
- "Odlot"
- "Star Trek"
- "Avatar" - myślę, że w kategoriach technicznych, na których się nie znam będzie świecił triumfy Cameron i jego "Avatar".
Obstawiałem bardzo podobnie do Ciebie, a jednak trochę inaczej ;)
OdpowiedzUsuńW każdej technicznej kategorii (w pozostałych w sumie też) stawiałem na Avatara, miałem nadzieję na "Królika" oraz "Logoramę", w kostiumach i piosence w ciemno obstawiałem "Nine", jeśli chodzi o samą muzykę to obstawiałem Avatara, ale liczyłem się z tym że Odlot może namieszać, bo Giacchino już w LOSTach pokazał że umie grać na emocjach dźwiękami..
W scenariuszach liczyłem na D9 oraz Bękarty
Aktorzy drugoplanowi to dla mnie : Waltz oraz Cruz, aktorzy pierwszoplanowi to Bridges oraz Streep, za reżysera i film obstawiałem Camerona..
A tu wielkie zaskoczenie
Jeszcze jestem na etapie zarywania nocki dla ceremonii... Nie wiem czy po tegorocznej to się nie zmieni, bo jestem bardzo niezadowolony
a ja obejrzałam "Push" i jestem zawiedziona. Mo'Nique była świetna, ale aktorka grająca Precious przez cały film była tak samo głupia, w ogóle nie widać było przemiany intelektualnej, jaka w niej zaszła... no i film nie miał w sobie tyle mocy, co książka. choć kilka scen - wszystkie z udziałem matki Precious, było naprawdę dobrych.
OdpowiedzUsuńcrusia