Linka do tego filmiku dostałem od Ingo. Serdeczne dzięki, popłakałem się ze śmiechu, serio.
Kapitalna promocja, nie dość, że histerycznie śmieszna to jeszcze diablo sprytna. Widać, że człowiek odpowiedzialny za marketing (ale sądzę że głównie Stiller maczał w tym palce) ma łeb na karku. Promują "Tropic Thunder" gwiazdami, które prawdopodobnie są najmocniejszym atutem tej produkcji. Kto by nie chciał zobaczyć czarnoskórego Roberta Downey Jr., który naśmiewa się z Australii, Jacka Blacka jako psychopatycznego świńskiego blondynka albo Ben Sillera, grającego opóźnionego w rozwoju farmera (moja Kamila twierdzi, że Amerykanie uwielbiają się nabijać z upośledzonych)?
W każdym razie film dołącza do wyczekiwanych z utęsknieniem wakacyjnych produkcji: "Mrocznego Rycerza", "Kung Fu Pandy" i "Hellboya: Złotej Armii".
Kapitalna promocja, nie dość, że histerycznie śmieszna to jeszcze diablo sprytna. Widać, że człowiek odpowiedzialny za marketing (ale sądzę że głównie Stiller maczał w tym palce) ma łeb na karku. Promują "Tropic Thunder" gwiazdami, które prawdopodobnie są najmocniejszym atutem tej produkcji. Kto by nie chciał zobaczyć czarnoskórego Roberta Downey Jr., który naśmiewa się z Australii, Jacka Blacka jako psychopatycznego świńskiego blondynka albo Ben Sillera, grającego opóźnionego w rozwoju farmera (moja Kamila twierdzi, że Amerykanie uwielbiają się nabijać z upośledzonych)?
W każdym razie film dołącza do wyczekiwanych z utęsknieniem wakacyjnych produkcji: "Mrocznego Rycerza", "Kung Fu Pandy" i "Hellboya: Złotej Armii".
"Tropic Thunder", I'm waiting for you!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz