Tym razem bezbłędna, makabryczna krótkometrażówka z Wielkiej Brytanii.
opowieść o dwóch siostrach, które żyją sobie gdzieś na odludziu. korzystając z dobrodziejstw morza, łowią i wędzą ryby, a rutynowe prace takie jak zbieranie drewna czy obrabianie mięsa przerywają im co jakiś czas wyprawa ratunkowa bądź popołudniowa herbatka.
Przyznam się, że "The Pearce Sisters" zrobiło na mnie spore wrażenie. Animacja cholernie niepokojąca, straszna na swój własny sposób. Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet momentami dość mocno przytłaczająca swoim "gęstym" klimatem. Dziewięć minut pełne grozy, osamotnienia, izolacji, zimna i obrzydliwości. Reżyser, Luis Cook, zaserwował na prawdę mocną rzecz. Na myśl samo przychodzi porównanie do "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną".
Lubię takie rzeczy.
kapitalna animacja :)
OdpowiedzUsuńŁadną perełkę wyłowiłeś w sieci ;)
OdpowiedzUsuńKlimat miażdży, animacja bardzo niepokojąca, a sama opowieść ciekawa :)
9 minut pełne grozy? co ty pierdolisz... gęsty klimat... animacja dobra, ale nie spuszczajmy się tak banalnie.
OdpowiedzUsuńna cholere ten komentarz wuszu? ja się będę spuszczał bo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńjeżeli to nie jest groza to powiedz co to jest? postaci są brzydkie, wzbudzają wstręt, zachowują się jak dwa wynaturzone kanibale.
animacja jest na swój sposób dobra i bardzo wymowna, ale nie olśniewająca, powoduąca opad szczęki efektami audio-wizualnymi. nie zachwycam się nad techniką, kreską... tylko nad klimatem.
to że ja odebrałem inaczej od ciebie to kwestia indywidualna, widać widziałeś masę bardziej makabrycznych animowanych krótkometrażówek.