poniedziałek, 1 czerwca 2009

Pierwszy polski podcast o horrorach

W grudniu zeszłego roku trafiłem, dzięki blipowej subskrypcji tagu "horror", na polski podcast o horrorach właśnie. Jak można dowiedzieć się ze strony: "Cafe Makabra jest podcastem poświęconym filmom grozy w ogóle oraz różnym ciekawostkom z nimi związanymi. Każdy odcinek to nowy film, nowa porcja wiadomości oraz trochę muzyki z pogranicza jazzu". Żeby napisać kilka słów na flcl, wstrzymywałem się najpierw do ukazania się czwartej audycji (a trzeba było trochę czekać), a później do czasu odsłuchania jej (co zrobiłem dopiero w zeszłą niedzielę). Do tej pory ukazało się pięć odcinków i liczę, że ukażą się następne.

Zacznę od pochwały. Bardzo się cieszę, że taka inicjatywa w polskim internecie ruszyła. Każda akcja, która w jakiś sposób propaguje horror jest memu sercu bliska, serio. Cafe Makabra prowadzi duet, Jacek Brzezowski i Paweł Syrjus, i chwała im za to, że wpadli na pomysł i zabrali się do realizacji. Szkoda tylko, że jakość tego podcastu miejscami pozostawia wiele do życzenia. Od października 2007, kiedy dowiedziałem się co to takiego jest podcast, minęło sporo czasu. Słuchałem kilku różnych audycji, głównie amerykańskich, w większości bardzo ciekawych, kipiących od informacji, prowadzonych przez bardzo entuzjastycznych ludzi, którzy byli, jak dla mnie, świetnie przygotowani do tematu. W przypadku CM to przygotowanie kuleje, szczególnie w dwóch pierwszych odcinkach, ale i później zdarzają się wpadki. Prowadzący nie potrafią się dogadać, tam gdzie powinien być dialog, wymiana opinii jest monolog, bo któryś z nich nie obejrzał albo co gorsza, nie ma bladego pojęcia o tym, o czym mówi ten drugi. A przecież braki w wiedzy można uzupełnić w pięć minut wchodząc na jedną z dziesiątek stron o horrorach (niekoniecznie korzystać z podstrony Gildii). Sprawdzenie obsady lub filmografii na imdb czy FilmWebie trwa pół minuty. Twórcy tłumaczą się, że są to pogawędki na luzie, rozmowa dwóch kumpli przy piwie, ale skoro wychodzą z tym do ludzi, to powinni liczyć się z krytyką tych, którzy coś więcej o horrorze wiedzą, bo właśnie przede wszystkim oni ściągną podcast.

Dobrze wypadają natomiast wszechstronne analizy tematu odcinka, gdzie kilka razy zostałem pozytywnie zaskoczony podejściem i interpretacją. Ten gwóźdź programu jest niejednokrotnie na tyle mocny, że warto właśnie Cafe Makabra polecić. Miło, iż nie ograniczono się tylko do przeczytania nowinek i skomentowaniu kilku nadchodzących filmów, ale pokuszono się właśnie o takie rozłożenie filmu na czynniki pierwsze czy też rzeczowe porównanie oryginału i remake'u (zrobiono tak z dwiema wersjami "Oka").

Podcast z odcinka na odcinek jest lepszy, a to dobrze wróży. Problemy techniczne są eliminowane, twórcy pozbyli się niepotrzebnych wstawek z trailerów, newsy przedstawiają lepiej, mniej się mylą, no i podoba mi się dobór filmów. CM słucha się naprawdę dobrze. Brzmi to profesjonalnie, czego dużą zasługą jest Jacek Brzezowski, który ma bardzo radiowy głos, a że gra tam pierwsze skrzypce, to właśnie głównie jego się słyszy. W każdym odcinku usłyszymy trzy bardzo przyjemne, jazzowe kawałki, które umilają audycję i oddzielają "bloki programowe". Brakuje jakiejś delikatnej muzyki w tle, co osobiście mi nie przeszkadza, ale warto uprzedzić. Jeżeli ktoś ma kilkadziesiąt minut wolnego czasu, odrobinę samozaparcia, wiedzy o filmach grozy i nie obawia się spoilerów to może z obcowania z tym podcastem wynieść trochę przyjemności. Trudno mi tutaj polecać, bo sam nie jestem do końca zachwycony i mam całkiem sporo "ale", jednak zmiany na lepsze jakie zaszły w przeciągu tych kilku miesięcy, dają nadzieję że w przyszłości będzie dobrze. Teraz tylko trzeba trzymać kciuki, że twórcy po trzymiesięcznej przerwie wrócili z kolejną częścią.

3 komentarze:

  1. kurde ja stanąłem na 2. przy najbliższej okazji trzeba będzie nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo osób stanęło na drugim :D

    OdpowiedzUsuń
  3. bo przerwa między 2 a 3 była zdaje się niemiłosierna :)

    OdpowiedzUsuń