poniedziałek, 7 listopada 2011

falstart

Zaliczyłem wtopę z tym moim wyzwaniem czytelniczym. Wystartowałem w najbardziej niekorzystnym momencie jaki mogłem sobie wyobrazić. I chociaż jeszcze przez jakiś czas udawało mi się czytać opowiadanie dziennie, to nie będę udawał, nadrabiał i uzupełniał tych 3 tygodni. A że nie lubię się poddawać to zaczynam jeszcze raz. Należy mi się, w końcu mam dzisiaj urodziny. Będę próbować z tym challengem do skutku. Albo i nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz