wtorek, 15 maja 2012

Usprawiedliwienie

Jakoś tak wyszło, że wczoraj nie udało mi się nic polecić. W dzień namnożyło mi się zajęć, wieczorem wpadł kumpel, nocy nie chciało mi się zarywać. To nauczka, żeby sobie ten wpis przygotowywać jakoś w tygodniu, ale do tego znowu nigdy nie dojdzie. Dzisiaj na pocieszenie Black Label Society i ich "Parade Of The Dead", bo ostatnio jakoś nie mogę się odgonić od zombie. 


Obiecuję też, że w tym tygodniu będzie się coś tutaj pojawiać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz